Skrócone lekcje z powodu upałów także w Szczecinie
Skrócone lekcje z powodu upałów zarządzili w czwartek i piątek m.in. dyrektorzy I Liceum Ogólnokształcącego i V LO w Szczecinie.
„W czwartek rano mieliśmy informacje, że w pięciu szkołach ponadpodstawowych są skrócone lekcje” – przekazała PAP Marta Kufel z Centrum Informacji Miasta UM Szczecin. Dodała, że są też pojedyncze przypadki w podstawówkach, ale nie ma dokładnych danych. "To są autonomiczne decyzje dyrektorów” – dodała.
Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty w Szczecinie nie gromadzi informacji, w ilu szkołach województwa zachodniopomorskiego z powodu upałów skrócona zajęcia lekcyjne. Wiadomo, że od środy 30-minutowe lekcje są w pięciu podstawówkach, dwóch miejskich i trzech wiejskich, prowadzonych przez gminę Myślibórz.
„Tak będzie do piątku. Przychyliliśmy się do wniosków dyrektorów placówek, żeby zarządzić skrócone lekcje, nie muszą oni uzyskiwać zgody gminy jako organu prowadzącego, ale decyzja była konsultowana z panem burmistrzem” - wyjaśniła naczelnik wydziału edukacji, kultury, sportu i promocji UM w Myśliborzu Janina Sulejewska.
Poinformowała, że w poniedziałek szkoły mają wrócić do normalnego trybu pracy i 45-minutowych zajęć. Zastrzegła, że jeśli temperatury powyżej 30 stopni C. będą się utrzymywały, decyzja może się zmienić.
Dyrektor SP 3 w Myśliborzu Roman Rutkowski podkreślił, że temperatura w salach lekcyjnych sięga 32 st. C. Zauważył, że mury budynków są nagrzane i nawet rano jest bardzo gorąco.
Wysokie temperatury utrzymują się od kilku dni. W czwartek IMGW ponownie wydał dla woj. zachodniopomorskiego ostrzeżenie 2 st. przed upałami. Prognozuje się temperaturę do 32 st. C.
Dyrektorzy szczecińskich podstawówek, z którymi rozmawiał PAP, rozważali decyzję o skróceniu lekcji, ale na razie nie zdecydowali się na taką zmianę organizacyjną. Przede wszystkim dlatego, że najmłodszym uczniom trzeba zapewnić opiekę co najmniej do godz. 14-15. Ich rodzice zwykle pracują.
„Uznaliśmy, że bezpieczniej będzie utrzymać 45-minutowe zajęcia, ale są one trochę luźniejsze, nauczyciele robią przerwy. Wydałam takie zalecenia” – powiedziała dyrektor SP 35 w Szczecinie Iwona Sobczyńska. Podkreśliła, że nad bezpieczeństwem dzieci czuwa również pielęgniarka.
Prawo oświatowe i przepisy bhp umożliwiają skrócenie lub odwołanie lekcji w uzasadnionych przypadkach. Decyzję podejmuje dyrektor szkoły. Żeby zawiesić zajęcia, musi uzyskać zgodę organu prowadzącego (gminy, powiatu). Nie ma jednak precyzyjnych regulacji dotyczących wysokiej temperatury.
Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i sportu z grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach określa, że temperatura w salach lekcyjnych nie może być niższa niż 18 st. C. Szefowa MEN Barbara Nowacka zapowiedziała, że od 2025 r. te przepisy zostaną uzupełnione o wytyczne dot. wysokich temperatur. Jeśli na zewnątrz przekroczy 35 st. C., lekcje mają być krótsze lub dyrektor zarządzi naukę zdalną.(PAP)
tma/ agz/